Drużyna Starsza

Sławomir

Nasz Kniaź, inicjator, organizator, założyciel i od początku dowódca drużyny. Świetnie włada mieczem, toporem, czekanem, włócznią, toporem duńskim, jeździ konno, pływa łodziami, rzuca oszczepami jak trzeba to szyje z łuku, jednym słowem wszechstronna maszyna do eliminacji przeciwników. Zwany żartobliwie przez drużynników „Słońcem Czermna”.

Krzysio

Krzesimirem również zwany, szpic klina, pierwszy szermierz drużyny. Wysoki i gibki, stojąc na wprost przeciwnika potrafi uderzyć go znienacka w plecy. Jeśli jesteś ze stolicy lub jej okolic i chciałbyś do nas dołączyć to właśnie z nim musisz się skontaktować.

Indi

Doświadczony wojownik, zabawę w rekonstrukcję zaczynał w zaprzyjaźnionej Chorągwi Rycerstwa Ziemi Lubelskiej. Po kilkuletniej przerwie trafił w nasze szeregi. Jego ciężki dowcip i równie „łatwy” charakterek doskonale komponuje się z resztą naszej wspaniałej ? grupy. Pełni funkcję oboźnego drużyny.

Przedwoj

Zjawił się u nas kilka lat temu jako chudy, długowłosy chłopak, dziś jest dobrze zbudowanym zabijaką. Dobre podstawy przekazane prze starszyznę plus litry potu przelane na treningach stworzyły z niego jednego z naszych najlepszych walczących.

Bronisław

Archeolog, miłośnik włóczni ,toporów dwuręcznych i pięknych kobiet.

Marcin

Chmielem również zwany, jak przystało na wszechstronnego odtwórcę oprócz walki uczy się obyczajów, zgłębia wiedzę historyczną a także robi sery, piecze chleb i warzy wyśmienite piwo.

Tomala

Od wielu lat w rekonstrukcji XV i XVII-wiecznej od pewnego czasu również wiek X znalazł się w obszarze jego zainteresowań. Zawodowo zajmuje się profesjonalnym płatnerstwem, z czego korzystamy dozbrajając się w porządne repliki hełmów.

Tusjan

Mistrz dyplomacji (nieświadomie potafi obrazić każdego), niezwykle delikatny (tak delikatny że rozpalając ogień złamał krzesiwo), zgrabny(udowodnił tą cechę w pewnym kramie z ceramiką gdzie wyszły nam nieplanowane zakupy pobitych naczyń). Póki co najlepiej idzie mu okładanie innych mieczem.

Drużyna Młodsza

Mojmir

Urodzony wojownik, zwycięzca wielu turniejów, wieloletni przyjaciel naszej Drużyny. Od pewnego czasu walczy z nami ramię w ramię jak przystało na pełnoprawnego drużynnika.

Szafran

Łucznik, szkutnik, bej, jednym słowem człowiek renesansu.

Szczyposław

Od początków naszej działalności przyjaciel drużyny. Swoją przygodę w odtwórstwie historycznym zaczął wiele lat temu jako giermek Jana Gradonia jednego z niewielu prawdziwych rycerzy, wówczas nabrał ogłady i dworskich manier. Po kilku latach przerwy trafił do naszego oddziału w Warszawie i pod okiem Krzesimira uczy się wojennego rzemiosła w wydaniu wczesnośredniowiecznym z uśmiechem na ustach i pełną uprzejmością sztychując ludzi włócznią po wątrobie i nerkach.

Kamil

Zawodowo bada i analizuje zawartość ludzkich umysłów, amatorsko w naszej drużynie jako miłośnik broni drzewcowej stara się badać przy użyciu włóczni wytrzymałość na ból.

Stanisław

Działa w chełmskiej części naszej Drużyny, uzdolniony manualnie (potrafi sam sobie odciąć palce), lubi ciekawe wyzwania i pomysły (najczęściej niezbyt mądre 😉 ).

Glendzioł

Jeden z kilku historyków w drużynie,zawodowo razem z Tomalą zajmuje się produkcją hełmów i innego opancerzenia. Oprócz XI odtwarza także XIII,XV i XVII wiek. W trakcie wyjazdów najczęściej spotkacie go obijającego się przy kuźni lub śpiącego w namiocie.

Przemysław

Kolejny z chełmskiej ekipy, równie mocno co walką i rzemiosłem zainteresowany produkcją i spożyciem różnych alkoholi(niekoniecznie w tej właśnie kolejności).

Wojciech

Jeden z chorągwianych weteranów, który postanowił spróbować swych sił w odtwórstwie innej epoki, oprócz XI odtwarza bowiem XIII, XV i XVII wiek. Razem ze Stanislawem stał się specjalistą od wielu ciekawych pomysłów (niestety rzadko kiedy mądrych…).

Miguel

Hiszpański temperament w słowiańskim wydaniu, świetny kucharz, gdy przyszedł do Drużyny potrafił już świetnie operować nożem kuchennym, nauczyliśmy go zatem używać nieco większego żelastwa.

Grzegorz

Jego charakter doskonale odpowiada aparycji, wesoły, rubaszny, lubi dobrze zjeść, postrzelać z łuku, dobrze wypić, jak trzeba potrafi dobrze przyp….ić.

Robert

Nasz drużynowy kowal, w przepastnej kuźni Tomali wykonuje dla nas świetne włócznie i inne akcesoria służące do robienia krzywdy innym ludziom.

Jaco

Doświadczony rekonstruktor, który trafił do nas z zaprzyjaźnionej Drużyny Czarnego Odyńca.

Michał

Zwany również Racimirem, odpowiedzialny niegdyś za naszą działalność w Zamościu.

Karol

Jeden z wielu rzemieślników wchodzących w skład naszej drużyny. Posiada dużą wprawę w tworzeniu wyrobów ze skóry, a dzięki zwinnym dłoniom mieczem włada równie sprawnie co szydłem.

Roman

Jak zda maturę i przestanie mu być szkoda bić innych to jest szansa że zrobimy z niego całkiem sprawnego fajtera.

Rafał

Drużynę wczesnopiastowską wzmacnia od niedawna, miejmy nadzieję, że wprowadzi u nas trochę obycia rodem z XVII wieku – jego macierzystej epoki.

Ragnar

Każda szanująca się drużyna ma w swoich szeregach chociaż jednego Ragnara, nasz Ragnar to jedyny wiking w grupie, pomimo wielu odniesionych w boju ran wciąż trzyma się nieźle (najczęściej grotu stanicy ? )

Niewiasty

Ewelina

Przy niej Kniaź czasami łagodnieje, a tak poza tym większość wojów twierdzi, że to „zakała drużyny”.

Ula

Właściwie Uljana Andriejewa z plemienia Krywiczan  – import przywieziony przez Indiego z Wyprawy Kijowskiej, prywatnie jego żona dzielnie wychowująca nowe pokolenie drużyny.

Jola

Lepsza połowa Stanisława, z cierpliwością znosząca jego różne wybryki.

Ela

Kolejna z rzemieślniczo uzdolnionych dziewczyn w drużynie, prywatnie małżonka Tomali.

Agnieszka

Weronika

Jedna z bardziej aktywnych dziewczyn w naszej drużynie. Potrafi prząść, tkać, farbować, strzelać z łuku a nawet walczyć.

Iga

Justyna

Kasia

Patrycja

Monika

Kandydaci

Sulibor

Dobry kandydat na tarczownika, po Bitwie Nad Bugiem 2018 i bliskim(dosłownie) kontakcie z konnicą stał się wielkim fanem ciężkiej jazdy, najlepiej obserwowanej z daleka …

Graba

Zasilił nasz chełmski oddział,  ma dobre predyspozycje do walki, zobaczymy czy uda mu się dorównać naszym dawnym siepaczom z niedźwiedziego grodu.

Lulek

Póki co nie zdążył jeszcze zabłysnąć niczym szczególnie wartym opisania , dobrze rokuje na skutecznego operatora broni drzewcowej.

Marcyś

Sprawny wojownik lecz w jego przypadku prym wiodą zdolności negocjacji cen. Nawet na chwilę nie daje zapomnieć o swym kupieckim doświadczeniu, negocjując do granic cierpliwości, nie tylko sprzedającego.

Rogal

Wojownik, bard, grajek, gawędziarz, szarmancki i obyty do granic możliwości, aż dziwne, że odnajduje się we wczesnym średniowieczu. Ponadto na polu walki udowodni, że do tyłu można poruszać się sprawniej niż naprzód.

Tomasz

Misza

Weterani i sympatycy

Waldemar

Kocha historię, lubi się bić, lubi też wypić, do tego by zostać wzorcowym drużynnikiem brakuje mu tylko wystarczającej ilości wolnego czasu.

Baryś

Znany z ogromnego poczucia humoru, wielu ciekawych maksym, cytatów i sentencji (niekoniecznie mądrych ? )

Ryży

Wraz z Kniaziem zakładał naszą drużynę,znany niegdyś z ciętego języka i zamiłowania do utarczek (słownych i nie tylko).

Zając

Jego maksymą było ” Co masz zrobić dziś, zrób jutro, będziesz mieć dwa dni wolnego”, skutecznie wprowadzając ją w życie z aktywnego woja stał się ostatecznie jedynie sympatykiem.

Jues

Żywot studenta historii jest widocznie strasznie trudny skoro wraz z Zającem wylądował wśród weteranów.

Podhor

„Wujek Marian”- mistrz ciętej riposty ;), jego złośliwy humor świetnie współgrał z resztą naszej loży szyderców. W chwili obecnej doskonali inne(bardziej współczesne) aspekty rzemiosła wojennego.

Marek

Zaprzyjaźniony wiking wypożyczony na czas studiów w Polsce z jednego z Łotewskich Hirdów. Zasłużył się dla grupy dobrą kompaniją w trakcie bractwowych wyjazdów oraz poszerzeniem (przy pomocy miecza) szczerego uśmiechu naszego Kniazia ;).

Sven

W rekonstrukcji przez wiele lat, przyjaciel naszej drużyny, przez kilka sezonów jej pełnoprawny członek , w chwili obecnej ze względu na prozę życia pośrod weteranów i sympatyków.

Żywia

Małżonka Ryżego, ruchliwa i złośliwa niczym norweski skrzat. Uwielbia się targować, potrafi doprowadzić kupców do szału.

Bary

Wyrwikufel i hulaka, miłośnik piwa „Magnus”, dobry kompan do bitki i do wypitki ;).

Plop

Nasz drużynowy weteran-kowal, spora część przedmiotów którymi robimy krzywdę bliźnim wyszła spod jego ręki.

Rościsław

Kolejny w klubie „stokiloplusów”. Pod okiem Bronisława wyszkolony na prawdziwego wojownika, ze względu na brak aktywności póki co wśród weteranów.

Marika i Tasiemiec

Przyjaciele drużyny od samych początków jej istnienia, towarzyszący nam regularnie w różnych wspólnych działaniach.

Koras

Zwany niegdyś szalonym,wraz z Krzysiem tworzyli morderczy duet . Wielbiciel dziwnych gier i zabaw takich jak np: walka na płonące łańcuchy. Swego czasu zwycięzca wielu turniejów, po Malborku 2003 tamtejsze dzieci nie bawiły się w Batmana, Spidermena czy Pokemony tylko w Korasa , ostatnio przygnieciony trudami życia stał się mniej aktywny.

Czocher

Pije niemało, je bardzo dużo a gada jeszcze więcej, jego niekończący się monolog potrafi trwać od świtu do zachodu słońca z krótkimi przerwami na jedzenie (jak je to też gada ). Jeśli nie pokona cię w walce to na pewno zagada na śmierć ;).

Bartłomiej

Kolejny którego przygniotła proza życia, obiecał że jak znajdzie czas to wróci do aktywnej zabawy, trzymamy go za słowo.

Piotr

Brat Kniazia, więc walkę ma we krwi. Ostatecznie wybrał zabawę innym uzbrojeniem i doskonali rzemiosło wojenne przy użyciu współczesnej broni.

Radomił

Najdłuższy stażem kandydat do Drużyny, jak wreszcie udało się go przyjąć zakończył swoją zabawę w odtwórstwie.

Krzysztof

Zakwas

Mistrz walki defensywnej, ostatnio defensywę opanował do takiej perfekcji że przestał pojawiać się na treningach.

Solar

Świetny pieśniarz umilający nam biesiady niezliczoną ilością słowiańskich piosenek, nadmiar wyższej kultury rekompensuje pijaństwem, miłośnik spania na gołej ziemi.

Pociecha

Swietka